|
źródło: pinterest.com |
Stało się. Weszliśmy w nową dekadę. Weszliśmy z podniesioną głową, wyprostowaną sylwetką, patrząc przed siebie z pewnością w oczach. Malują się przed nami nowe plany, nadzieje, wizualizujemy własną przyszłość. Spraw, aby przestrzeń, w której żyjesz, sprzyjała samorealizacji. Przygotowaliśmy z tej okazji kilka wskazówek, które pomogą Ci zbudować właśnie taki klimat we wnętrzu Twojego domu (i nie tylko!).
Zamiana miejscami
Podróże kształcą. Nasza noblistka, Olga Tokarczuk, zwykła mieć teorię, że człowiek jako istota biologiczna ulega różnym zmiennym stanom, a sam czas definiowała pod postacią przepływu tych zmian. Miejsce, w którym przebywamy, obecnie się znajdujemy, jest "pauzą w czasie", czyli, w przeciwieństwie do czasu, jest pojęciem statycznym - brzegiem, przy którym cumujemy naszą łódź niesioną przez fale uczuć i emocji. Taką przystanią jest nasz dom. Przestrzeń, która buduje naszą codzienność. To w niej doświadczamy poszczególnych stanów, w niej malują się słowa, powstają pomysły, które później wypływają wartkim strumykiem działania, kształtując nową rzeczywistość. Równie świadomie możemy kreować klimat we wnętrzu domu. Przedmioty, tak jak człowiek, też potrzebują podróży, aby stać się innym. Innym elementem wystroju, inną funkcją, innym przedmiotem. Zmiana aranżacji mieszkania to najprostszy sposób na wprowadzenie nowego klimatu, która prawie nic nas nie kosztuje, jedynie odrobinę kreatywności.
|
źrodło: pinterest.com |
Przygotuj się na nowe
Najczęściej za brakiem jakichkolwiek zmian, tkwieniem w jednym i tym samym miejscu, braku progresu stoi strach. Tak, strach. Nie brak możliwości, motywacji, ambicji. To właśnie strach przed nowym nas paraliżuje. Cichym głosikiem w głowie podpowiada najrozmaitsze scenariusze, próbując przekonać nas, że nie jest to najlepszy pomysł, że się nie uda, że to szaleństwo. Tylko Ci, którzy podejmą ryzyko pójścia za daleko, dowiedzą się, dokąd można dojść - słowa poety T. S. Eliota udało mi się niegdyś przeczytać wśród stosu internetowej dezinformacji i tym razem nie był to fake news, o ironio. Odważyłam się, założyłam działalność i realizuję się w swojej pasji, która stała się moim sposobem na życie. Ty też możesz - podejmiesz ryzyko pójścia za głosem serca, które wie, co jest dla Ciebie najlepsze? Najtrudniejszy jest ten pierwszy krok, który musimy zrobić w swojej głowie. Zacznij od szczegółów. Zaryzykuj i przemaluj ściany na kolor, na który zawsze brakowało Ci odwagi. Zaryzykuj i kup postarzały mebel na jednych z aukcji, może to właśnie on nada nową głębię wnętrzu. Zaryzykuj zacząć od najdrobniejszych rzeczy, bo właśnie to z tych najmniejszych rodzą się wielkie.
|
źródło: pinterest.com |
Feng Shui w czterech ścianach (i nie tylko)
Organizacja jest kluczem, wiedzą (nie)tajemną potrzebną do sukcesu na każdej płaszczyźnie naszego życia. A w parze z organizacją idzie dyscyplina. Prosto mówić, trudniej zrobić. Człowiek, będący w swej naturze istotą leniwą tym bardziej ma pod górkę, ale! wielu się udaje... więc może i Ty posiądziesz umiejętność zarządzania własnym życiem? Nie wiesz od czego zacząć? Małymi krokami do sukcesu. Na realizację i samospełnienie składają się nasze codzienne kroki, działania i decyzje, które podejmujemy, nasz styl życia. Zacznij od tła sceny, której głównym, pierwszoplanowym bohaterem jesteś właśnie TY. Przestrzeń - to ona stanowi bazę. Uporządkuj ją. Poświęć trochę czasu na przemyślenie układu Twojego mieszkania, aby przepływ energii był swobodny. Np. jeśli siedzisz przy biurku zwrócony plecami do drzwi, zamień meble miejscami tak, aby być zwróconym przodem do wejścia. To drobnostka, która wywiera jednak niebagatelny wpływ na nasze wewnętrzne poczucie spokoju. W filozofii Feng Shui nazywa się to miejscem mocy. Zwróć uwagę na lustra w Twoim domu. Czy miejsce, w którym aktualnie się znajdują, pozwala im regularnie odbijać wpadające do wnętrza światło? To proste zabiegi, które mogą wprowadzić dużą zmianę nie tylko w mieszkaniu, ale w Twoim samopoczuciu.
|
źródło: pinterest,com |
Decluttering Twojego wnętrza
Słowo decluttering pochodzi od angielskiego słowa declutter i, najprościej mówiąc, oznacza odgracanie - w tym przypadku Twojego wnętrza, wnętrza umysłu oraz wnętrza mieszkania. Bo jak inaczej zacząć jedno, nie biorąc pod uwagę tego drugiego? Ta silna symbioza jest odczuwalna, gdy nawet trochę uporządkujemy przestrzeń, w której przebywamy, a od razu czujemy się lepiej. Nic nas nie przytłacza, możemy swobodnie działać, bez jakichkolwiek zakłóceń. Ano, właśnie, bez zakłóceń. Dlatego w naszej głowie, wchodząc w nową dekadę po NOWE powinniśmy w postawionych sobie celach uwzględnić również pozbycie się tych niepotrzebnych aspektów, które zakłócały połączenie samospełnienia, dochodzące po kablu nawyków i uzależnień, gdzie po drugiej stronie przy słuchawce była najbliższa przyszłość. Aby sięgnąć po urzeczywistnienie powziętych planów dobrze jest odrzucić to, co nas przez ostatni czas zatrzymywało. Zastanów się, co chciałbyś w sobie i swojej codzienności zmienić. Może jest to nieustanne zadręczanie się myślami, co sądzą o Tobie inni, a jednoczesne oddawanie im kontroli nad własnym życiem? A może zaprzestanie oceniania w negatywny sposób stroju stojącej przed nami w sklepowej kolejce osoby, tylko dlatego, że boimy się przed sobą przyznać, że jesteśmy trochę bardziej ograniczeni niż inni i właśnie to nam przeszkadza? A może po prostu chcemy zniwelować częstotliwość picia kawy czy oglądania serialów na Netfliksie? Stań twarzą w twarz z własnymi słabościami, bo tylko wtedy, gdy się z nimi zmierzysz, będziesz mógł je przezwyciężyć. Zaakceptuj je, a później zwalczaj dzień po dniu, małymi krokami idąc do przodu, kreując nowe nawyki. A, no i najważniejsze - nie zapomnij o swoim mieszkaniu, jemu też z pewnością przyda się odgracenie z chomikowanych pudełek po produktach czy kolejnych figurkach-pamiątkach z wakacji, które przewracają się za każdym razem, gdy sięgasz po kubek herbaty, siedząc pod kołdrą i oddając się błogiej prokrastynacji ;)
|
źródło: pinterest.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz